Moje małżeństwo było na skraju załamania.Z żoną zdystansowaliśmy się, zgasła nasza namiętność.Wtedy wkroczyła moja pasierbica, jej ognisty duch rozpalając płomień w moim małżeństwie.Jej zmysłowe umiejętności i ponętna uroda zostawiły nas oboje bez tchu, ratując naszą miłość z otchłani.